Klient nie dostał piwa. Za to groził pistoletem właścicielowi lokalu na Kazimierzu

Klient nie dostał piwa. Za to groził pistoletem właścicielowi lokalu na Kazimierzu

25 października, po godz. 23.00 policjanci podjęli interwencję w jednym z lokali na krakowskim Kazimierzu. Z otrzymanego od dyżurnego zgłoszenia wynikało,  że w barze miał znajdować się agresywny klient, który uprzednio przesadziwszy z alkoholem, awanturował się z obsługą. Krewki mężczyzna, by zwiększyć siłę swoich argumentów, miał grozić wszystkim pistoletem.

Gdy policjanci byli w drodze, mężczyzna opuścił lokal oddając kilka strzałów w powietrze, a następnie wtopił się w tłum przechodniów. Przybyłym na miejsce funkcjonariuszom mężczyznę wskazała grupa osób, która widziała jego „popisy”.

Jak się okazało, był to 40-letni obywatel Mołdawii, który na co dzień mieszka w Krakowie. Przy obezwładnionym mężczyźnie policjanci znaleźli zasilany gazem pistolet. 

Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna wszedł w konflikt z właścicielem lokalu, ponieważ  nie podano mu piwa za które miał zapłacić.

By wyrównać rachunki, postanowił rozliczyć się z właścicielem „niewerbalnie”. Gdy ten nie chciał się z nim bić, agresor wyciągnął pistolet gazowy i przyłożył mu go do piersi.

Policjanci przebadali zatrzymanego na obecność alkoholu i narkotyków.  40-latek miał ponad 3 promile alkoholu we krwi oraz był pod wpływem amfetaminy. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych w recydywie. Wobec 40-latka sąd zastosował areszt na okres 3 miesięcy.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności