Nieostrożna jazda kierowcy Seata była przyczyną wypadku z udziałem rowerzysty, do którego doszło dziś rano na rondzie Polsadu. Poturbowanym mężczyzną zajął się patrol rowerowy straży miejskiej, który jako pierwszy pojawił się na miejscu. Strażnicy opatrzyli rowerzystę i wezwali karetkę pogotowia.
Do zdarzenia doszło tuż po 8 rano. Kierujący seatem wykonywał manewr skrętu w prawo z ul. Młyńskiej w ul. Bora Komorowskiego na warunkowej zielonej strzałce. Nie zauważył rowerzysty przejeżdżającego prawidłowo przez przejazd rowerowy i uderzył w niego. Mężczyzna upadł na jezdnię. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało, choć strażnicy musieli opatrzyć krwawiące otarcia na jego lewej ręce.
Przybyli na miejsce zdarzenia ratownicy medyczni chcieli zabrać poszkodowanego rowerzystę do szpitala na obserwację, ale ten zdecydowanie odmówił. Dalsze czynności wyjaśniające w tej sprawie przejęła policja.
Fot. SM
