Na Facebooku pojawiło się ostrzeżenie jednej z mieszkanek Krakowa, która opisuje sposób działania naciągacza i przestrzega innych mieszkańców:
Pełna treść:
„Dzień dobry, chciałabym ostrzec innych o oszuście którego po raz drugi spotkałam przy Teatrze Bagatela. Młody chłopak, ok. 25 lat, ciemne włosy, ok. 170-175 cm wzrostu, dobrze ubrany. Po raz pierwszy miałam z nim do czynienia półtora miesiąca temu. Swoją historię zaczyna od tego, że jest mu bardzo głupio o tym mówić, ale nie ma wyjścia, opowiada o tym jak to po imprezie wsiadł w pociąg w Gdańsku, nie ukrywa, że był pijany i zasnął, obudził się w Krakowie bez portfela i telefonu. Prosi o pieniądze na pociąg, który niby odjeżdża za pół godziny i zostało mu bardzo mało czasu a nie ma jak skontaktować się z kimś znajomym lub rodziną, jest przy tym bardzo wiarygodny.
Niestety za pierwszym razem udało mu się mnie naciągnąć, dzisiaj również mnie zaczepił, było to ok. 23.30, ostatnim razem też zaczepił mnie w podobnych godzinach więc możliwe że pojawia się tam zazwyczaj późnym wieczorem. Kiedy powiedziałam mu, że już kiedyś się spotkaliśmy i wiem, że jest naciągaczem, szybko odszedł (niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia). Chwilę później z okna tramwaju widziałam jak rozmawia z inną dziewczyną, też przy Teatrze Bagatela. Chcę ostrzec inne osoby. Tak jak napisałam wyżej, chłopak jest bardzo wiarygodny i nie wygląda na oszusta a jak wiadomo dużo osób widząc osobę zadbaną, dobrze ubraną która „szczerze” opowiada o swojej wpadce po alkoholu bardzo łatwo daje się przekonać.”
