Prokuratura Okręgowa w Krakowie nadzorowała śledztwo przeciwko Krzysztofowi W.(lat 48).
Mężczyzna podrobił, co najmniej 794 monet o nominale 5 zł z roku emisji 1996, przy czym część z tych monet w ilości 161 przechowywał na terenie posesji w miejscowości Wysoka w celu puszczenia ich w obieg. Dodatkowo przygotowywał się do podrobienia kolejnych monet.
W toku postępowania ustalono, że Krzysztof W., na terenie Krakowa posiadał specjalne palenisko, w którym poprzez stapianie starych, wycofanych z obiegu monet, pozyskiwał surowiec do produkcji falsyfikatów.
Surowiec ten był następnie przewożony przez niego do Wysokiej, gdzie wspólnie z ojcem poddawali wymieniony surowiec obróbce, pozyskując w ten sposób podrobione monety.
W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych zajmowanych przez Krzysztofa W., położonych w Krakowie, zabezpieczono między innymi zapiski i zdjęcia monet, przyrząd do mocowania matryc, pudełko z zawartością dwóch sztuk stempli metalowych o różnej średnicy, stempel metalowy, kartonowe pudełko ze stemplami i metalowymi podkładkami, woreczek strunowy ze zbitymi monetami o nominale 50 złotych, i inne przedmioty służące do wyrobu monet.
W miejscowości Wysoka zabezpieczono inne przedmioty służące do wyrobu, m.in. tygle do wyrobu monet. Zabezpieczono także między innymi: 223 sztuki zeszlifowanych i sprasowanych monet koloru srebrnego, z wizerunkiem orła, pierścienie metalowe koloru żółtego. Czynności prowadzone w miejscowości Wysoka pozwoliły na ujawnienie 161 sztuk podrobionych monet o nominale 5 złotych, z datą emisji 1996.
Krzysztof W., będąc przesłuchiwanym nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, i wyjaśnił, że do Wysokiej jeździł w celu produkowania monet przedwojennych. Nadto wyjaśnił, że technologii kopiowania monet nauczył go zmarły ojciec.
Za te czyny grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 5 lat albo kara 25 lat pozbawienia wolności.
Info Prokuratura
Zachęcamy do polubienia CowKrakowie.pl na Facebooku TUTAJ