O niecodziennym zbiegu okoliczności może powiedzieć poszkodowany, który przyszedł do komendy złożyć zawiadomienie o rozboju, a w holu budynku zobaczył … napastnika, który tego dnia był wezwany przez funkcjonariuszy w zupełnie innej sprawie.
5 lutego po godzinie 13.00 gdy policjanci dzielnicowi wracali z obchodu, zaczepił ich młody mężczyzna, informując, że przyszedł złożyć zawiadomienie o popełnionym na nim przestępstwie, jednak obawia się wejść do budynku komendy, ponieważ w holu zobaczył sprawcę tego czynu. Z relacji 18-latka wynikało, że na ulicy 29 listopada zaczepiło go czterech nieznanych mu mężczyzn, a jeden z nich zażądał od niego pieniędzy, grożąc jednocześnie pobiciem. 18-latek obawiając się jego gróźb przekazał mu 40 zł. Sprawca jednak na tym nie poprzestał i bezskutecznie próbował zabrać mu jeszcze słuchawki ale bezskutecznie.
Dzielnicowi słysząc słowa młodego chłopaka…