Otrzymaliśmy odpowiedź, że„Firma jest w kontakcie z konsumentem i takie nieprzyjemne sytuacje niestety mogą się zdarzyć w przypadku niewłaściwego przechowywania produktu i nieprzestrzegania zasad higieny w sklepie. Z pewnością podejmiemy właściwie kroki, aby tę sprawę zweryfikować i wyjaśnić.”
Czytelnik Wykop-u zaznacza, nie posiadał rachunku za zakupione cukierki z „wkładką” (przypis.red) i chciał wyjaśnić sprawę w Delikatesach Centrum… Pisownia oryginalna:
„Pani ( kierownik sklepu) stwierdziła, ze nie ma sprawy i dostają taki towar od dostawców :D, szczęka mi opadła. Szanowna pani nie chciała mi podać numeru telefonu do osoby, z którą mógłbym o tym porozmawiać 😉 Pokazałem i zawartość reszty cukierków, nie zrobiło to żadnego wrażenia, Nie dostałem nawet zwrotu pieniędzy bo nie miałbym dowodu a że zjadłem 3 sztuki z robaczkami ( nie chce myśleć co tam jeszcze mogło się znależć). Ciekawe co by było gdyby takie coś miało miejsce w Stanach.
Poprosiliśmy również o komentarz w tej sprawie sieć sklepów Delikatesy Centrum. Na chwilę obecną nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.
Foto. Wykop