Komisariat Policji VI w Krakowie został zawiadomiony brutalnym i sadystycznym zabiciu dwóch gołębi. Do zdarzenia miało dojść 29 czerwca 2018 r. w Krakowie.
Sprawca rejestrował przedmiotowe zdarzenie przy pomocy posiadanego telefonu komórkowego. Następnie nagranie video przesłał do grupy odbiorców internetowego komunikatora.
Po przyjęciu zawiadomienia wszczęto w tej sprawie dochodzenie. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego w dniu 3 lipca br. ustalili miejsce pobytu sprawcy i zatrzymali go. Zabezpieczyli metalową rurkę jako narzędzie przestępstwa, a także telefon komórkowy którym rejestrował to zdarzenie.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawiono 27-letniemu podejrzanemu zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dwoma gołębiami i spowodowanie ich śmierci (przestępstwo z art. 35 ust. 1 i 1a w zw. z ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt).
Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu, stwierdził też, że bardzo tego żałuje. Decyzją prokuratury względem podejrzanego zostały zastosowane środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego w kwocie 2500 zł. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Nagranie dostępne jest tutaj (Ostrzegamy film jest bardzo brutalny i są w nim wulgaryzmy)
Kierowco! Przygotuj się na utrudnienia. Część ul. Lublańskiej będzie zamknięta
reklama Kierowcy poruszający się po północy Krakowa muszą przygotować się na kolejne utrud…Dziś niedziela handlowa. 28 kwietnia 2024
Klienci mogą mieć powody do zadowolenia. Dziś mamy kolejną w tym roku niedzielę handlową. …Autokar spłonął doszczętnie
Dalekobieżny autokar spłonął doszczętnie na parkingu pod Krakowem. Na szczęście nikomu z p…
Kierowco! Przygotuj się na utrudnienia. Część ul. Lublańskiej będzie zamknięta
Kierowcy poruszający się po północy Krakowa muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w…Dziś niedziela handlowa. 28 kwietnia 2024
Klienci mogą mieć powody do zadowolenia. Dziś mamy kolejną w tym roku niedzielę handlową. …Autokar spłonął doszczętnie
Dalekobieżny autokar spłonął doszczętnie na parkingu pod Krakowem. Na szczęście nikomu z p…