Sprawca, wykorzystując nieobecność domowników czy pracowników sklepów, wyważał okna lub drzwi, a następnie z wnętrza kradł pieniądze, biżuterię, markowe kosmetyki, sprzęt komputerowy, jak również odzież i obuwie. Działał na terenie całego Krakowa. W ciągu miesiąca zrabował towar, którego wartość przekroczyła 60 tysięcy złotych. W chwili obecnej ustalonych jest niemal 40 osób, które padły ofiarami rabusia, a śledczy nie wykluczają, że pokrzywdzonych może być więcej.
Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa w wyniku zintensyfikowanych działań podjętych przez kryminalnych z Komisariatu VII Policji w Krakowie. Został zatrzymany w minioną środę w jednym z hosteli na terenie Krakowa, gdzie wynajmował pokój. Policjanci podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania ujawnili nie tylko przedmioty pochodzące z przestępstwa, ale także broń, na którą nie posiadał wymaganego zezwolenia.
Podejrzany odpowie za swoje czyny w warunkach tzw. recydywy, co oznacza że sąd może mu wymierzyć karę do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, tak więc grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
