Straż Graniczna musiała interweniować na krakowskim lotnisku

Straż Graniczna musiała interweniować na krakowskim lotnisku

5400 złotych grzywny i zwrot kosztów postępowania – to kara dla agresywnego obywatela Polski, który we wtorek wieczorem na lotnisku w Krakowie-Balicach znieważył funkcjonariuszy Straży Granicznej, wykonujących obowiązki służbowe.

reklama
54-letni mężczyzna, który przyleciał do Krakowa z Wielkiej Brytanii, nie popisał się kulturą osobistą, ani dobrym wychowaniem. Od razu po wylądowaniu głośno krzycząc i przeklinając wyraził oburzenie zbyt wolną – jego zdaniem – odprawą graniczną. W związku z tym, że pasażer był agresywny i czuć było od niego alkohol, został poproszony o przejście do pomieszczenia służbowego. Tam ostatecznie dał upust swoim emocjom przeklinając, krzycząc i ubliżając funkcjonariuszom oraz rzucając swoim bagażem.W związku z tym, że podróżny nie reagował na wydawane polecenia i zagrażał bezpieczeństwu własnemu oraz innych osób – a dodatkowo był pod sporym wpływem alkoholu – został zatrzymany. Niestety konieczne było użycie wobec agresywnego pasażera środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających oraz kajdanek. Z uwagi na stan, w  jakim znajdował się mężczyzna, niemożliwe okazało się przeprowadzenie badania na zawartość alkoholu, którego zresztą podróżny odmówił.

Po nocy spędzonej w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych, niesforny pasażer usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy SG na służbie, poprzez kierowanie wobec nich słów powszechnie uznanych za obelżywe. Następnie złożył wyjaśnienia, przyznał się do popełnionych czynów i poddał ustalonej się z prokuratorem karze.

reklama

Polub nasz portal na FACEBOOKU i bądź na bieżąco z wydarzeniami w Krakowie – KLIKNIJ   (Ps Dzięki za LIKE ? )

Fot i info Justyna Drożdż

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności