27 grudnia, przed godz.23, krakowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o rozboju na 25-letniej kobiecie, do którego doszło w rejonie krakowskich Bronowic. Według pokrzywdzonej sprawca wyrwał jej torebkę i uciekł.
Policjanci, którzy natychmiast pojawili się na miejscu zdarzenia ustalili, że 25-letnia kobieta chwilę wcześniej szła samotnie jedną z bocznych ulic koło ul. Armii Krajowej. W pewnym momencie usłyszała za sobą szybkie kroki. Zaraz potem młody mężczyzna podbiegł do niej, chwycił z tyłu za włosy a następnie wyrwał jej torebkę i pobiegł w kierunku głównej ulicy. Po napadzie kobieta dotarła do pobliskiego salonu samochodowego skąd zadzwoniła na Policję.
W wyniku rozboju pokrzywdzona utraciła m.in. karty bankomatowe, 300 złotych gotówki a także dowód osobisty i inne dokumenty oraz rzeczy osobiste. Łączna suma strat wyniosła ponad 4 tys. złotych.
Funkcjonariusze rozpoczęli intensywne przeczesywanie okolicy w poszukiwaniu sprawcy. Już po kilku minutach, w rejonie ul. Piastowskiej zauważyli młodego mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Kiedy policjanci podjeżdzali do niego, podejrzewany rzucił się do ucieczki ale błyskawicznie został obezwładniony i zatrzymany. Przy 27-latku znaleziono należący do kobiety portfel, w którym były karty bankomatowe, pieniądze oraz dokumenty.
Podczas dalszej penetracji terenu funkcjonariusze zauważyli małe ognisko a w nim… torebkę kobiety wraz z pozostałymi rzeczami osobistymi (rękawiczki, okulary, kosmetyki itp.), które jak widać nie przedstawiały wartości dla napastnika. 28 grudnia br. 27-latek usłyszał zarzut rozboju (art. 280 KK) za co grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanego zastosowano policyjny dozór.