Wczoraj, około godz. 15:30 dyżurny krakowskiej policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 50-letniego mężczyzny w rejonie Podgórek Tynieckich. Policję zawiadamiał jego znajomy, z którym zaginiony skontaktował się telefonicznie. Według zgłoszenia, 50-latek który miał być pod wpływem alkoholu wracał autobusem do swojego domu. W pewnym momencie, gdy autobus zatrzymał się na przystanku, mężczyzna wysiadł, jednak po chwili zorientował się , że nie wie gdzie jest.
Dookoła niego były jedynie zarośla. Próbując się wydostać i znaleźć drogę do domu jak twierdzi, został zaatakowany przez dzika i poważnie raniony. W związku z czym zadzwonił do swojego znajomego prosząc o pomoc w odnalezieniu. Na miejsce natychmiast został skierowany pluton alarmowy Policji jak również policjanci z V Komisariatu i przewodnik z psem tropiący. Podjęto akcję poszukiwawczą, w którą zaangażowanych zostało kilkudziesięciu funkcjonariuszy.
Po pewnym czasie policjanci natrafili na zaginionego. Mężczyzna posiadał obrażenia w rejonie brzucha i narządów płciowych – został zabrany do jednego z krakowskich szpitali – jego zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.