Policjanci z III Komisariatu Policji w Krakowie zatrzymali 39-letnią kobietę, która ukradła ze sklepowej kasy gotówkę. Swoje zachowanie tłumaczyła, że pieniądze zabrała w ramach swojej wypłaty, gdyż nagle postanowiła się zwolnić z pracy.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Do jednego ze sklepów spożywczych przyszła kierowniczka tej placówki handlowej. Nagle przy kasie zauważyła leżący paragon, na którym widniała wypłata 637 złotych i podpis jednej z pracownic sklepu, która zamieściła na nim krótką wiadomość informując właściciela sklepu, że właśnie się zwalnia i w ramach wypłaty zabrała z kasy gotówkę – równoważność jej pensji. Właściciel sklepu zgłosił kradzież – gdyż pracownica za kilka dni miała otrzymać wypłatę i żaden z pracowników sklepu nie jest upoważniony do zabierania gotówki z kasy.
Kobieta usłyszała zarzuty kradzieży (art. 278 kk) – za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Zgodnie z ustaleniami, właściciel pokryje straty z pensji 39-latki, której jeszcze nie zdążył wypłacić.
Info KWP, Foto Policja