Poznali się w zakładzie karnym. Wyszli na wolność i działali razem

Poznali się w zakładzie karnym. Wyszli na wolność i działali razem

Sprawcy poznali się w zakładzie karnym, gdzie odsiadywali wyroki za przestępstwa przeciwko mieniu. Po wyjściu na wolność postanowili kontynuować przestępczą działalność w duecie. 

25 sierpnia br. do V Komisariatu Policji w Krakowie zgłosiła się kobieta, zaniepokojona  zniknięciem dużej kwoty pieniędzy z konta bankowego jej 72-letniego ojca. Córka była upoważniona do konta i jako jedyna dokonywała wypłat, gdyż  rodzica ograniczał  stan zdrowia. Policjanci sprawdzili, że w okresie od połowy czerwca do 10 sierpnia  br. dokonano trzech wypłat na łączną kwotę 10 tys. złotych. Funkcjonariusze zabezpieczyli  monitoring z placówki banku w Podgórzu, gdyż tam dokonano operacji bankowych.

W międzyczasie okazało się, że osoba posługująca się danymi osobowymi 72-latka, zaciągnęła kilka pożyczek gotówkowych w różnych parabankach. Równocześnie wyszło na jaw, że starszy pan miał rzekomo zawrzeć kilka umów z sieciami telefonii komórkowej.

Pracujący nad sprawą policjanci z V komisariatu Policji w Krakowie analizując materiał dowodowy bardzo szybko doszli do wniosku, że za oszustwami stoi 42-letni syn pokrzywdzonego, który dokonuje ich wspólnie z  innym mężczyzną. Kiedy ustalili personalia wspólnika, wszystko stało się jasne. Kompanem był 65-letni mieszkaniec Nowej Huty, który wraz z synem pokrzywdzonego jakiś czas temu odbywał karę pozbawienia wolności  za przestępstwa przeciwko mieniu w jednym z zakładów karnych w Małopolsce. To tutaj panowie się poznali i po wyjściu na wolność jak się okazuje, postanowili kontynuować swoją przestępczą działalność. Wykorzystując  pewne fizyczne podobieństwo 65-letniego znajomego  do ojca, syn zaproponował mu dokonanie  serii oszustw. Najpierw były wypłaty z konta z banku, następnie branie pożyczek w parabankach a także podpisywanie umów na drogie telefony komórkowe.

30 sierpnia  br. został zatrzymany syn poszkodowanego meżczyzny, a dzień później jego kompan. 42-latek usłyszał 7 zarzutów oszustwa ( art. 286 K ) w recydywie i decyzją Sadu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.  65-latek usłyszał 3 zarzuty z tego samego paragrafu. W jego przypadku zadecydowano o policyjnym dozorze i poręczeniu majątkowym.

Policjanci  prowadzący postępowanie ustalają, czy sprawcy wykorzystujac dokumenty poszkodowanego nie dokonali jeszcze innych oszustw.

 

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności