Do kradzieży doszło kilka dni temu. Sprawca nad ranem pojawił się na terenie prywatnej posesji. Następnie wsiadł do zaparkowanego przed domem mercedesa. W środku pojazdu znajdowały się dokumenty oraz kluczki, za pomocą których odpalił podjazd i odjechał. Samochód ukrył w zaroślach na obrzeżach Nowej Huty i wtedy wpadł na pomysł, że spróbuje wyłudzić od właściciela okup w zamian za zwrot skradzionego mercedesa. Policjanci podjęli działania w wyniku których bardzo szybko namierzyli potencjalnego sprawcę kradzieży. Z ustaleń funkcjonariusza wynikało, że złodziej mieszka w niedalekiej odległości od miejsca kradzieży.
Podczas zorganizowanej realizacji zatrzymany został 26-letni mieszkaniec Nowej Huty. Złodziej przyznał się do kradzieży mercedesa wartego ok. 10 tysięcy złotych. Podczas zatrzymania, w jego miejscu zamieszkania, funkcjonariusze znaleźli również kilka gramów amfetaminy.
Sprawca wskazał gdzie ukrył skradziony łup. Samochód bezpiecznie schowany czekał na swojego prawowitego właściciela na obrzeżach Nowej Huty. Po zakończonych oględzinach mercedes trafił w ręce właściciela.
26-letni złodziej usłyszał zarzuty kradzieży oraz posiadania środków odurzających za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wobec mężczyzny zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz zakazu kontaktu z pokrzywdzonym.
