Oszustki zaczepiały przechodniów, nachalnie domagając się datków. Aby uwiarygodnić swoje działania, obie sprawczynie udawały że są głuchonieme. Zainteresowanym, pokazywały jakąś legitymację i segregator, w którym rzekomo gromadziły dane darczyńców. Jeden przechodniów wykazał się jednak dużą czujnością. Mężczyzna został zaczepiony przez oszustki i nachalnie nakłaniany do przekazania pieniędzy.
Kiedy poprosił o kartę z segregatora zauważył, że nie posiada ona żadnej numeracji i to wzbudziło jego podejrzenia. Postanowił więc stanąć z boku i obserwować rozwój sytuacji. Niedługo potem głuchonieme kobiety zostały same i zaczęły… rozmawiać ze sobą. To tylko potwierdziło podejrzenia mężczyzny, że ma do czynienia z oszustkami. Na miejsce został wezwany patrol Policji, a funkcjonariusze zabrali kobiety do I Komisariatu Policji w Krakowie.
36-latka oraz jej 43-letnia koleżanka są obywatelkami Rumunii. Obie usłyszały zarzuty usiłowania oszustwa (art.286 KK) za co grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają ile osób zostało oszukanych przez podejrzane.
Mamy dla Was zaproszenia do domu strachu Fear Factory w Krakowie
