
Mimo, że ledwo mógł utrzymać się na nogach kolejne piwo kupił bez problemu. Po wyjściu z jednego ze sklepów monopolowych na terenie Prądnika Czerwonego, mężczyzna od razu chciał wypić wyskokowy trunek, jednak na widok strażników miejskich odłożył butelkę.
W związku z faktem, że nietrzeźwy krakowianin bez trudu zakupił alkohol, na miejsce wezwano policję. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna ma ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Przypominamy, że sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym jest przestępstwem, dlatego takie sprawy są przekazywane policji.
Przypominamy:
Art. 43.
1. Kto sprzedaje lub podaje napoje alkoholowe w wypadkach, kiedy jest to zabronione, albo bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom, podlega grzywnie.
2. Tej samej karze podlega kierownik zakładu handlowego lub gastronomicznego, który nie dopełnia obowiązku nadzoru i przez to dopuszcza do popełnienia w tym zakładzie przestępstwa określonego w ust. 1.
3. W razie popełnienia przestępstwa określonego w ust. 1 albo 2 można orzec przepadek napojów alkoholowych, chociażby nie były własnością sprawcy, można także orzec zakaz prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży lub podawaniu napojów alkoholowych.