Nastolatek stracił dłoń w wybuchu ładunku, który sam skonstruował

Nastolatek stracił dłoń w wybuchu ładunku, który sam skonstruował

14 czerwca br. w godzinach popołudniowych na telefon alarmowy 112 zadzwonił nastolatek, który poinformował dyżurnego, że jego kolega został ranny podczas odpalania prowizorycznego ładunku pirotechnicznego. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie przybyli policjanci z Komisariatu Policji V oraz załoga pogotowia ratunkowego. Jak się okazało 16-latek i jego 15-letni kolega na terenie kamieniołomu Bodzów odpalali własnoręcznie skonstruowany ładunek wybuchowy.

Nieodpowiedzialne zabawy domorosłych chemików zakończyły się tragicznie, bowiem w wyniku wybuchu 16-latek stracił lewą dłoń. Obecnie chłopak jest hospitalizowany.

Policjanci Zespołu Minersko-Pirotechnicznego SPAP w Krakowie wspólnie z funkcjonariuszami Komisariatu Policji V oraz ekspertami z Laboratorium Kryminalistycznego udali się do miejsca zamieszkania nastolatków, gdzie przeprowadzili przeszukania pod kątem obecności w nich ładunków pirotechnicznych. W piwnicy, która należała do rodziny 16-latka ujawniono substancje oraz odczynniki chemiczne, które wymieszane mogą stworzyć substancje wybuchowe. Domorosły chemik zaopatrywał się w nie za pomocą Internetu, w którym także pozyskiwał informacje dotyczące właściwości i możliwych sposobów ich wykorzystania. Również w garażu należącym do rodziny 15-letka policjanci ujawnili podejrzane substancje chemiczne. Wszystkie odczynniki chemiczne zostały zabezpieczone i przekazane do Policyjnego Laboratorium Kryminalistycznego, gdzie zostaną dokładnie przebadane.

Sprawą nastolatków zajmie się Sąd Rodzinny.

reklama
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności